Szansa na ograniczenie składowisk odpadów

Środki unijne na budowę dwóch spalarni trafią do Górnośląskiego Związku Metropolitalnego
W siedzibie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach odbyło się spotkanie poświęcone budowie spalarni odpadów dofinansowanych ze środków unijnych. Uczestniczyli w nim m.in.: Elżbieta Bieńkowska - minister Rozwoju Regionalnego, Krystyna Kurowska, wiceprezydent Rudy Śląskiej,Piotr Uszok - przewodniczący Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, prezydent Katowic i Gabriela Lenartowicz – prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Podczas spotkania ustalono, że beneficjentem środków unijnych na budowę spalarni odpadów będzie Górnośląski Związek Metropolitalny. Szacunkowy kwota dotacji z Unii Europejskiej na ten cel wynosi około 600 mln zł. GZM już wkrótce przedstawi koncepcję organizacyjno-technicznego rozwiązania problemu odpadów. W oparciu o nią prowadzona będzie – przy wsparciu WFOŚiGW w Katowicach – szeroka kampania informacyjna wyjaśniająca mieszkańcom śląskiej aglomeracji konieczności budowy spalarni odpadów. „Aglomeracja śląska nie ma innego wyjścia niż budowa nowoczesnych spalarni. W przeciwnym razie grozi temu regionowi los Neapolu, który „przysypany” został górą śmieci. Ponadto, jeżeli te pieniądze nie zostaną wydane na Śląsku,trafią do innych regionów kraju.” – mówiła Elżbieta Bieńkowska. Według dyrektywy unijnej do spalania ma być przeznaczanych 20 proc. wszystkich odpadów, podczas gdy dzisiaj trafia zaledwie 3 proc. Spalarnie są jedyną szansą na ograniczenie odpadów zalegających wysypiska. W miastach zrzeszonych w GZM mają powstać dwie spalarnie. O ich lokalizacji zadecydują członkowie Związku. „Nie istnieją obojętne dla otoczenia składowiska odpadów, za to nowoczesne technologie spalania gwarantują bezpieczeństwo ekologiczne.” – stwierdziła Gabriela Lenartowicz.


 


tagi: