Nikiszowiec nabierze blasku
Jest szansa, że katowicka dzielnica będzie wpisana na listę pomników kultury
W drugiej debacie na temat przyszłości Nikiszowca, zorganizowanej przez katowicką Gazetę Wyborczą, mieszkańcy głosowali za rozwiązaniami, które mogłyby zmienić dzielnicę. Do wyboru były: przeprowadzenie generalnych porządków, powołanie punktu informacji turystycznej, reaktywacja kolejki Balkan i stworzenie rynku przyjaznego mieszkańcom. Najbardziej atrakcyjny okazał się pomysł z rynkiem.
Podczas spotkania mieszkańcy dyskutowali z zaproszonymi gośćmi – wiceministrem kultury Tomaszem Mertą, marszałkiem Bogusławem Śmigielskim, prezydentem Katowic Piotrem Uszokiem oraz senator Krystyna Bochenek.
Wiceminister Merta, który przed debatą zwiedził Nikiszowiec, nie ukrywał swego zachwytu urokiem dzielnicy. Jego zdaniem Nikiszowiec powinien być wpisany na listę pomników historii. Prezydent Piotr Uszok mówił o dokonanych inwestycjach z budżetu miasta, a marszałek Bogusław Śmigielski zachęcał stowarzyszenia działające na Nikiszowcu do uczestnictwa w konkursach na dotacje z Samorządu Województwa.
Spotkanie było przepełnione emocjami – uczestnicy gorzko mówili o braku bezpieczeństwa, potrzebie utworzenia domu kultury, pytali ministra o dofinansowanie zabytkowej dzielnicy.
Debata na temat Nikiszowca nie była ostatnią. Gazeta Wyborcza zapowiada kolejne spotkanie, które dotyczyć będzie szczegółów zmian. „Na razie będziemy walczyć o zmianę wizerunku rynku. Nie zrobimy tego bez mieszkańców. Zobowiązujemy się, że waszych pomysłów nie zaprzepaścimy” - deklaruje dziennikarka Gazety Anna Malinowska.