Pikieta przed Urzędem Marszałkowskim
Kilkudziesięciu pracowników Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu protestowało przeciwko zwolnieniu dyrektora Janusza Szymanowskiego
Główną przyczyną zwolnionego w biegłym tygodniu przez Zarząd Województwa dyrektora bytomskiej lecznicy był m.in. brak należytego nadzoru nad realizacją unijnego projektu dotyczącego zakupu aparatury medycznej dla lecznictwa wysokospecjalistycznego oraz pogorszenie sytuacji finansowej szpitala.
Kontrola przeprowadzona przez Wydział Rozwoju Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego wykazała nieprawidłowości w jego realizacji. Skutkiem tego szpital nie otrzyma z funduszy unijnych refundacji na zakup sprzętu w kwocie ok. 1 mln zł. Zarząd Województwa musiał zatem wyciągnąć konsekwencje personalne wobec dyrektora. W wyniku nieprawidłowości szpital stracił przychody, które poprawiłyby jego płynność finansową. Dodatkowo jest to jedyna jednostka służby zdrowia nadzorowana przez Województwo, która ma na taką skalę problemy z rozliczeniem unijnego dofinansowania.
O decyzji Zarządu zadecydowała także zła sytuacja finansowa szpitala. Obecnie zobowiązania wymagalne bytomskiej lecznicy wynoszą ponad 28 mln zł. Główną przyczyną ich powstania jest poważne przekroczenie limitów przyjęć pacjentów.
Podczas spotkania z protestującymi przedstawicielami załogi członek Zarządu Mariusz Kleszczewski tłumaczył konieczność zmiany personalnej. W najbliższym czasie Zarząd Województwa powoła nową osobę na stanowisko pełniącego obowiązki dyrektora bytomskiej czwórki. Będzie ona pełniła obowiązki do czasu rozstrzygnięcia konkursu na to stanowisko.
Po południu doszło także do spotkania z marszałkiem Bogusławem Śmigielskim. Podczas rozmowy marszałek przedstawił argumenty uzasadniające decyzję Zarządu. W najbliższym czasie zostanie zwołane posiedzenie rady społecznej, podczas którego zostanie przedstawiona sytuacja finansowa szpitala.