Małe zbrodnie małżeńskie na małej scenie

Scena Kameralna Teatru Śląskiego będzie miejscem kolejnej premiery. „Małe zbrodnie małżeńskie” po raz pierwszy dziś o 18.30

Sztukę Erica-Emmanuela Schmitta wyreżyserował Grzegorz Kempinsky. Scenografię przygotowała Barbara Wołosiuk. Spektakl w wykonaniu Ewy Kutyni i Marcina Szaforza to intrygująca historia z podtekstem kryminalnym, pełna zabawnych dialogów i zaskakujących zwrotów akcji. Troskliwa i czuła żona stara się przywrócić pamięć mężowi pogrążonemu w amnezji po upadku ze schodów. Wraz z odzyskiwaną pamięcią ujawnia się prawda o ich związku, która nie zawsze jest taka, jak by się to na pierwszy rzut oka wydawało, lecz także ukazują się emocjonalne „trupy w szafie”. Eric-Emmanuel Schmitt jest jednym z najbardziej poczytnych francuskich pisarzy. Jego książki zostały przetłumaczone na 40 języków, a sztuki teatralne wystawiane są w teatrach w 50 krajach świata. I choć jego twórczość bije kolejne rekordy popularności, on sam wciąż pozostaje dość tajemniczą postacią. Paradoksy, sprzeczności, zagadki – oto cały Schmitt. Prawdziwy rozgłos przyniosła mu druga sztuka, napisana niedługo po debiucie. „Le Visiteur”, przewrotna historia o Zygmuncie Freudzie, który spotyka Boga, został obsypany nagrodami, m.in. prestiżowymi Molierami w kategoriach: najlepszy autor, najlepszy spektakl oraz odkrycie sezonu.



 


tagi: