Kolarze w Katowicach
Fenomenalny Marcel Kittel po raz trzeci z rzędu okazał się najlepszy na trasie 68. Tour de Pologne UCI World Tour. Niemiec z ekipy Skil-Shimano ponownie wygrał z dużą łatwością, umacniając się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej.
Ogromne emocje towarzyszyły trzeciemu etapowi z Będzina do Katowic. Nie zdołał ich ostudzić nawet deszcz, który zaczął padać tuż przed startem honorowym. Już na rundach w Będzinie rozpoczęły się ataki. Wielu kolarzy próbowało odjechać od peletonu, ale gdy nie było tam Polaków, takie akcje z góry skazane były na niepowodzenie.
Dopiero gdy do przodu ruszył Łukasz Bodnar (CCC Polsat Polkowice) oraz Piotr Gawroński (Reprezentacja Polski) tempo było na tyle mocne, że peleton postanowił odpuścić. Wraz z Polakami uciekli Daniel Sesma (Euskaltel-Euskadi), Gianluca Maggiore (De Rosa-Ceramica Flaminia) i Arkimedes Arguelyes (Katiusza). Uciekinierzy jechali niezwykle szybko i już po kilku kilometrach uzyskali ponad 4 minuty przewagi.
Gdy usłyszeli o tym kolarze Skil-Shimano - z liderem Marcelem Kittelem - od raz zabrali się do pracy. Początkowo przewaga stanęła w miejscu, ale z biegiem kilometrów zaczęła delikatnie topnieć. Runda w Katowicach liczyła 11,2 kilometra i trzeba było ją pokonać ośmiokrotnie. Ucieczka dawała z siebie wszystko, ale siła peletonu była ogromna i wszyscy wiedzieli, że prędzej czy później zakończy się ona fiaskiem.
Na szóstej rundzie rozegrano premię lotną. Chwilę później rozpoczęły się ataki, gdyż współpraca w ucieczce przestała się układać. Po kilku atakach udało się odjechać Łukaszowi Bodnarowi, który pokazał wielką klasę, a jego rywale kiwali głowami ze zdziwienia i zostali w tyle. Bodnar wpadł jako pierwszy na górską premię i popędził samotnie na ostatnią rundę.
Na nieszczęście dla Polaka, peleton złapał dzielnego uciekiniera na ostatnich kilometrach. Po raz trzeci z rzędu oglądać można było pojedynek sprinterów. Na czele najmocniej pracowały ekipy Omega Pharma-Lotto oraz Vacansoleil. Ich praca zdała się jednak na nic, bo to Marcel Kittel po raz trzeci z rzędu okazał się triumfatorem etapu.
Fenomenalny Niemiec z ekipy Skil-Shimano wyprzedził Francuza Romaina Feillu z Vacansoleil-DMC oraz Jonasa Aaena Jorgensena. Najlepszym Polakiem na etapie był Marek Rutkiewicz z CCC Polsat Polkowice, który był 19. Tym samym Kittel powiększył swoją przewagę nad pozostałymi rywali w klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce utrzymał Adrian Kurek z Reprezentacji Polski, który nadal przewodzi w klasyfikacji najaktywniejszego. Najlepszym góralem pozostał Bartłomiej Matysiak z CCC Polsat Polkowice.
Etap z Będzina do Katowic był drugim rozgrywanym na terenie województwa śląskiego. Wczoraj kolarze finiszowali na mecie w Dąbrowie Górniczej. Podczas czwartego etapu z Oświęcimia do Cieszyna, peleton 68. Tour de Pologne wjedzie w góry. Od piątku wyścig pojedzie drogami Małopolski.
(material za tourdepologne.pl)