W dniach 13-14 października, w godz. 9.00-17.00 na terenie Stadionu Śląskiego odbędzie się Finał Pucharu Polski w Agility.

Widzowie będą mieli okazję przekonać się, jak pięknie potrafi współpracować pies ze swoim przewodnikiem. Psy kierowane tylko głosem i gestem w szaleńczym tempie i z ogromną pasją pokonywać będą kolejne przeszkody.

Agility to po angielsku sprawność, zwinność. Mało który sport kynologiczny wymaga takiej koordynacji i sprawności psa i jego przewodnika jak agility, jednocześnie budując niesamowity kontakt pomiędzy psem i człowiekiem. Z tego duetu tylko człowiek wie, w jakiej kolejności ma pokonać tor, pies musi się nauczyć odczytywać i w ułamku sekundy reagować na jego znaki. Pies musi zaliczyć przeszkody w odpowiedniej kolejności, ale nie zna ich układu - tylko przewodnicy mają czas przed startem na zapoznanie się z torem i zapamiętanie kolejności przeszkód.

Wbrew pozorom jest to sport dla każdego, bo w zawodach przewidywane są różne klasy trudności, a ponadto zmagania dostępne są w równym stopniu dla psów rasowych i kundelków.

Sędzią na zawodach będzie holenderski arbiter Kees Stoel znany z tego, że ustawia bardzo wymagające sekwencje przeszkód.

Agility to stosunkowo młoda, bardzo widowiskowa dyscyplina sportu kynologicznego. Narodziła się w Wielkiej Brytanii w latach 70. W Polsce dynamiczny rozwój tego sportu możemy obserwować w ciągu ostatnich 5-6 lat. Zawody Agility na Stadionie Śląskim organizowane są juz po raz drugi. Pierwsza impreza odbyła sie w maju br.

Głównym organizatorem imprezy jest Związek Kynologiczny w Polsce oddział w Katowicach. Wstęp na imprezę jest bezpłatny.