Była kolacja wigilijna, będzie śniadanie wielkanocne

Świąteczny „Kapelusz” w Parku Śląskim również na Wielkanoc

Fundacja Parku Śląskiego i restaurator Mikołaj Rykowski ponownie zapraszają samotnych. Po sukcesie ubiegłorocznej wigilii, tym razem przygotują śniadanie wielkanocne w pierwszy dzień świąt (w niedzielę 20 kwietnia).

Przypomnijmy, 24 grudnia do „Kapelusza” przyszło około tysiąc osób samotnych. Udekorowana świątecznie hala, wspaniałe potrawy, prezenty, żywa szopka, inscenizacja narodzin Chrystusa, to wszystko zrobiło ogromne wrażenie na osobach, które przybyły do Parku Śląskiego w wigilijny wieczór. O rozmachu przedsięwzięcia świadczy chociażby fakt, że włączyło się w nie ponad 50 darczyńców, sponsorów i partnerów, którzy przekazali produkty potrzebne do przygotowania potraw, podarunki, zadbali o transport dla wszystkich chętnych czy zapewnienie sprawnej obsługi w Kapeluszu. Ponad 600 gości wieczerzy zdecydowało się pozostawić swój numer telefonu, aby w przyszłości wiedzieć o kolejnych tego typu wydarzeniach.

„Chcemy kontynuować to otwieranie się parku na osoby samotne” – mówi Anna Poraj, prezes Fundacji Park Śląski i podkreśla, że takie przedsięwzięcia są bardzo istotne dla osób, które je przygotowują. – „Mam na myśli wolontariuszy (przy wigilii pracowało ich 150). Dzięki temu część z nich czuje się potrzebna oraz ma okazję przebywać w swoim towarzystwie.”

Śniadania wielonocne Mikołaj Rykowski organizował już w latach ubiegłych. Na to ostatnie do „Wioski Rybackiej” przyszło 114 osób. Po frekwencyjnym sukcesie ostatniej wigilii chętnych może być znacznie więcej. Stąd pomysł, aby śniadanie również odbyło się w Hali „Kapelusz”.

„To będzie inne wydarzenie od tego, które organizowaliśmy w grudniu. Zmieni się i pora roku, i pora dnia” – zaznacza Mikołaj. Jak tłumaczy, logistycznie przygotowania śniadania z wielu dań jest łatwiejsze od podania kolacji. „Do wigilii przygotowywaliśmy się bardzo starannie. Do tego wyzwania możemy podejść z marszu” – przyznaje Rykowski. – „To przetarty szlak. Mamy wydeptane ścieżki do partnerów i sponsorów oraz wolontariuszy, którzy nas wspierają. Chętnie przyjmiemy jednak każdego, kto zechce nam pomóc. To ludzie są wartością tego przedsięwzięcia”.

Śniadanie rozpocznie się w świąteczną niedzielę o godzinie 9.00. Udział jest oczywiście bezpłatny. Stoły, przy których będzie mogło zasiąść około tysiąc osób, utworzą okrąg. Na środku hali ma się odbyć inscenizacja, której kulminacyjnym punktem będzie zmartwychwstanie Jezusa. „Często zapominamy, po co są te święta. O ile Boże Narodzenie ma bardzo jasne przesłanie, to istotę Wielkiej Nocy warto przypominać, i tak też zrobimy” – zapowiada restaurator. „Konwencja się sprawdziła. Całe wydarzenie jest kierowane do wszystkich osób samotnych. Nie zamykamy się np. tylko na bezdomnych czy ubogich. Chcemy trafić do wszystkich, którzy w tym rodzinnym okresie zostają sami” – dodaje. Na stołach znajdą się tradycyjne potrawy wielkanocne. Będą oczywiście sałatki, szynki, jajka. Po krótkiej części artystycznej zostaną podane dania gorące, m.in. barszcz biały, kiełbasy i ciasta. „Zależy nam, aby ten dzień był dla tych ludzi autentycznym świętem. Mamy nadzieję, że po śniadaniu uczestnicy będą mogli wybrać się na spacer i korzystać z pełnych wiosennych uroków parku” – kończy Rykowski.


Zaproszenie na Śniadanie Wielkanocne do Hali Wystaw „Kapelusz”

W grudniu 2013 roku przy parkowym wigilijnym stole gościliśmy ponad tysiąc osób. Ludzi, którzy ten niepowtarzalny wieczór chcieli spędzić z nami, ponieważ czuli się osamotnieni. Tak duża grupa gości wigilijnych bardzo nas oczywiście cieszyła, ale też nie dawała spokoju. Fakt, że jest tylu ludzi, którzy czekają na nasze zaproszenie nie mógł pozostać bez reakcji, nie chcieliśmy czekać aż do następnej Wigilii, bo tym osobom kontakt z życzliwym drugim człowiekiem jest potrzebny częściej, na co dzień.

Dlatego właśnie nie tylko zaproponowaliśmy grudniowym gościom włączenie się w nasze stałe działania – zajęcia kulturalne, sportowe, językowe i w wolontariat na rzecz innych, ale przystąpiliśmy też do planowania Śniadania Wielkanocnego dla Samotnych. Wymogli na nas takie działania również wolontariusze Fundacji. Okazuje się, że dla nich organizacja Wigilii i Śniadania wielkanocnego jest nie tylko służbą – dawaniem czegoś innym. Jest też swoistym pomysłem na siebie, na skanalizowanie swojego potencjału, wykorzystanie swoich doświadczeń, wiedzy, umiejętności. To nie jest tak, że podczas organizacji takich imprez jedni tylko dają, inni tylko biorą. Najpiękniejsze i najbardziej wartościowe jest ta wzajemność oddziaływań – tu każdy czuje, że jest potrzebny innym, że to co robi ma sens i jest wartościowe. Dodam, że ogromną rolę przy tworzeniu tego dzieła odgrywa Wioska Rybacka i jej szef – Mikołaj Rykowski, który jest głównym motorem działań związanych z organizacją Śniadania Wielkanocnego. Bazujemy na doświadczeniu i dorobku Mikołaja, który, na mniejszą skalę, takie działania podejmuje od lat.

Anna Poraj, prezes Fundacji Park Śląski

Załączniki
Plakat