Henryk Sławik - bohater na każdy czas
Wystawą poświęconą pamięci Henryka Sławika zainaugurował swoją działalność Dom Śląski w Katowicach – nowa inicjatywa Związku Górnośląskiego
Dom Śląski to najnowszy projekt Związku Górnośląskiego. Mieści sie w siedzibie organizacji w Katowicach przy ul. Stalmacha 17. Jego pomysłodawczynią i inicjatorką jest dr Łucja Staniczkowa – wiceprezes Związku Górnośląskiego, regionalistka i ekspert edukacji regionalnej. „Drzwi Domu Śląskiego będą otwarte dla stowarzyszeń i organizacji na większe zebrania i imprezy, dla klas szkolnych i nauczycieli na warsztaty i zajęcia regionalne, dla seniorów na wspominkowe spotkania przy kołoczu i bonkawie, ale też na finały szkolnych konkursów regionalnych, debaty i wiele, wiele innych przedsięwzięć” – opowiada dr Staniczkowa.
„Dom to nie są same mury. Dom to jest pewna przestrzeń, w której ludzie dobrze się czują, coś razem budują i tworzą. Życzę Związkowi Górnośląskiemu, żeby taki dom stworzył, żeby zbudował taką właśnie przestrzeń. By ten dom był dla wszystkich, nie dzielił, lecz łączył w oparciu o tradycje i wartości” – powiedział ks. abp Wiktor Skworc, Metropolita Katowicki.
Dom Śląski będzie też miejscem spotkań, dyskusji, wystaw i kameralnych koncertów. Najmłodsi członkowie Związku Górnośląskiego planują organizować tu cykliczne występy amatorskich grup muzycznych w ramach projektu „Carbon Music”. Pierwszym przedsięwzięciem Domu Śląskiego jest przygotowana we współpracy z Regionalnym Ośrodkiem Kultury wystawa poświęcona bohaterowi trzech narodów „Henryk Sławik – bohater na każdy czas”.
Wernisaż wystawy odbył się w dniu otwarcia Domu Śląskiego. Uczestniczyli w niej marszałek Mirosław Sekuła oraz przewodniczący Sejmiku Andrzej Gościniak. „Spotykamy się w domu, czyli czymś, co symbolizuje trwałość, bezpieczeństwo, schronienie, mieszkanie, tradycję, zakorzenienie… Gratuluję nowego ducha, który wstępuje w Związek Górnośląski, który ponownie staje się jednym z podmiotów życia społecznego w województwie śląskim” – powiedział marszałek.
Wystawę będzie można zwiedzać do końca roku. „Pamięć o Henryku Sławiku została wymazana, raz gdy został zamordowany w Mauthausen, a potem gdy został zapomniany po wojnie. Teraz Sławik wrócił na swój ukochany Śląsk. Ważnym zadaniem jest, aby o nim dowiedziała się Polska, Europa, aby dowiedział się świat – to jest tego formatu człowiek. Największy polski sprawiedliwy” – dodał Grzegorz Łubczyk, były ambasador RP na Węgrzech.