Wielki dzień w "Oparzeniówce"
7 listopada w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich odbyło się uroczyste otwarcie lądowiska dla śmigłowców sanitarnych. Słynnemu szpitalowi nadano imię doktora Stanisława Sakiela
Uroczystość zgromadziła wiele osobistości. Przybyła Elżbieta Bieńkowska - komisarz UE ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości oraz małych i średnich przedsiębiorstw, Senator Zbigniew Meres, Wojewoda Śląski Piotr Litwa. Na uroczystości obecny był Metropolita Katowicki abp. Wiktor Skworc. Władze samorządowe województwa reprezentował Andrzej Gościniak Przewodniczący Sejmiku Śląskiego, zarazem zastępca przewodniczącego Rady Społecznej CLO i Barbara Daniel Dyrektor Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej Urzędu Marszałkowskiego. Obecna była Monika Sakiel - wdowa po doktorze Stanisławie Sakielu, władze Siemianowic Śląskich oraz dyrekcja i załoga szpitala.
Ceremonię, która ze względu na warunki bezpieczeństwa odbyła się w hallu Szpitala, prowadził Mariusz Nowak dyrektor Palcówki. Omówił on trwającą od 2010 r., a zakończoną właśnie rozbudowę szpitala. Dzięki niej ponad stuletni zabytkowy budynek, w którym szpital działa od 1998 r., zyskał nową część, gdzie są m.in. nowa izba przyjęć, bloki operacyjne, oddział intensywnej opieki medycznej, a na dachu – lądowisko. Dzięki rozbudowie liczba łóżek w placówce wzrośnie z obecnych 54 do 80.
Symbolicznego przecięcia wstęgi, przy makiecie kompleksu szpitalnego, dokonali Elżbieta Bieńkowska, Piotr Litwa, Andrzej Gościniak, Barbara Daniel i Mariusz Nowak.
- To jest wyjątkowy szpital i na mapie Śląska, i na mapie Polski. Inwestycje sprawią, że szpital będzie bardziej dostępny, również dla mieszkańców innych części Polski. Oby jak najmniej tragedii, ale jeśli się zdarzą, musimy mieć bazę, jaka tutaj została stworzona oraz zespół, bo najważniejsi są ludzie - powiedziała komisarz UE ds. rynku wewnętrznego, przemysłu i przedsiębiorczości Elżbieta Bieńkowska, dziękując całemu zespołowi za ciężką pracę m.in. przy leczeniu ofiar niedawnej katastrofy w kopalni Katowice-Wesoła.
Wojewoda Piotr Litwa do gratulacji włączył wątek osobisty: „Gdyby nie doktor Sakiel, do którego dotarłem jako kilkuletni chłopiec ze skomplikowanym złamaniem nogi po wypadku, to być może teraz bym nie chodził”. Obecny patron Szpitala Stanisław Sakiel był również specjalistą w dziedzinie ortopedii.
Andrzej Gościniak, który jako członek Rady Społecznej wielokrotnie doglądał remontu i inwestycji powiedział, że Centrum Leczenia Oparzeń to jeden ze szpitali marszałkowskich, który jest marką budującą pozytywny wizerunek nie tylko Siemianowic ale i Województwa Śląskiego. „Szkoda, że głośno o nim głownie w chwilach nieszczęść i wypadków, jednak dzięki pracy tego zespołu, nawet w takich chwilach pojawiają się wątki optymistyczne. ”Oparzeniówka” i „Rosomak” to wizytówki naszego miasta. Te 42 miliony złotych zainwestowane w modernizację Szpitala na pewno zwrócą się wielokrotnie.”
Oddanie lądowiska połączono z nadaniem CLO imienia dra Stanisława Sakiela (1926-2013). Doktora, założyciela Szpitala, wspomniała jego małżonka i współpracowniczka, także lekarka tego Ośrodka Monika Sakiel. Po odsłonięciu tablicy pamiątkowej zebrani uczcili Stanisława Sakiela minutą ciszy.
Głos zabrali również inni goście, wśród nich senator Zbigniew Meres były Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej, który powiedział , że nikt inny tak jak strażacy nie mogli być bardziej zainteresowani rozbudową Szpitala. Strażacy, ci zawodowi i ochotnicy, to liczni i wdzięczni pacjenci tego Centrum. . Wicemarszałek Aleksandra Skowronek skierowała do Dyrekcji Szpitala CLO list gratulacyjny. Gratulacje i podziękowania dla załogi i dyrekcji Szpitala przekazała również dyr B. Daniel.
Nowoczesna infrastruktura lądowiska wpłynie też na zwiększenie skuteczności funkcjonowania lotniczych służb ratownictwa medycznego, co pozwoli na skrócenie czasu dotarcia poszkodowanych z miejsca zdarzenia oraz zwiększenie zasięgu oddziaływania. Lądowisko pełnić będzie funkcje lądowiska sanitarnego dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zarówno w dzień jak i w nocy- powiedział dyrektor medyczny Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Zbigniew Żyła. Dr hab. Marek Kawecki z CLO, zwrócił uwagę na to , że obecnie helikopter z każdego miejsca w Polsce jest w stanie dotrzeć tu w ciągu godziny. To ogromna szansa dla pacjentów. Im szybciej rozpoczniemy specjalistyczne leczenie, tym szanse na przeżycie są większe.
Lądowisko to płyta o średnicy 26,9 metrów. Płyta lądowiska zlokalizowana jest na dachu gmachu, na wysokości 23,25 m, licząc od poziomu gruntu. Przewidywana częstotliwość lotów wynosi 8 śmigłowców na miesiąc. Lądowisko jest zaprojektowane głównie dla śmigłowców Eurocopter EC 135. Wcześniej helikoptery dowożące chorych do „Oparzeniówki” musiały lądować w pobliskim parku, na katowickim lotnisku Muchowiec lub przy sosnowieckim szpitalu im. św. Barbary.
Od października 1998 r. – kiedy CLO funkcjonuje jako odrębna placówka - hospitalizowano w nim 14 tys. pacjentów, ambulatoryjnie leczono ponad 50 tys. osób, udzielając 86 tys. porad.