Narciarskie święto rozgrzało Wisłę
Najlepsi skoczkowie narciarscy świata, tysiące kibiców i atmosfera sportowego święta. Wisła przez ostatnie dni była sportową stolicą Polski
Narciarskie szaleństwo rozpoczęło się już w czwartek, gdy przeprowadzono kwalifikacje i wręczono numery startowe czołowym zawodnikom tegorocznej edycji Pucharu Świata. Z zaplanowanych dwóch konkursów udało się przeprowadzić tylko pierwszy, ale emocjami z piątkowego wieczoru na skoczni w Wiśle-Malince można śmiało obdzielić kilka kolejnych zawodów.
Zwycięzcą wieczornego konkursu został Roman Koudelka z Czech, a podium uzupełnili Kenneth Gangnes z Norwegii i najstarszy w całej stawce Japończyk Noriaki Kasai. Najlepszy z Polaków, Kamil Stoch, uplasował się na dziesiątej pozycji. Po zakończeniu konkursu zwycięzców uhonorował Marszałek Województwa Śląskiego Wojciech Saługa.
„Skoczkowie przywieźli do Wisły mnóstwo pozytywnej energii. Dużo emocji, dużo ludzi, dużo zamieszania. Naprawdę wydaje się, że to najlepsza sportowa impreza tej zimy. Musimy zrobić wszystko, żeby skoczkowie chcieli tu za rok wrócić, żeby Puchar Świata tu zagościł już na stałe” – przekonywał marszałek Wojciech Saługa.
W sobotę szyki organizatorom pokrzyżował zbyt silny wiatr i drugi z konkursów nie odbył się. Mimo to atmosfera pod skocznią i na ulicach Wisły udowodniła, że miasto ma potencjał, a kibice, którzy w liczbie kilkunastu tysięcy ściągnęli do Wisły, gwarantują frekwencję i sportowy doping w kolejnych odsłonach Pucharu Świata w Skokach Narciarskich.
Województwo Śląskie było jednym ze współorganizatorów Strefy Kibica, która przez kilka dni działała na placu Hoffa w Wiśle. Obok transmisji z zawodów na specjalnym telebimie można było wziąć udział w konkursach z nagrodami i bawić się na koncertach muzycznych gwiazd. Każdego dnia przez strefę przewijało się kilka tysięcy osób.