Memoriał rekordów
Swój rekord życiowy na 100 m pobiła Ewa Swoboda. Natalia Kaczmarek przebiegła 400 m w czasie 50,02, a Wojciech Nowicki rzucił młotem równe 80 m. Piotr Lisek wygrał konkurs skoku o tyczce - 5,82.
- Gratuluję wszystkim triumfatorom i uczestnikom dzisiejszego Memoriału im. Janusza Kusocińskiego. Kocioł Czarownic gwarantuje emocje na najwyższym poziomie, funduje zawodnikom i sportowcom potężny zastrzyk adrenaliny. Była to impreza, która otwiera cykl prestiżowych zawodów lekkoatletycznych. Już niebawem, bo jeszcze w czerwcu Stadion Śląski będzie gościł Drużynowe Mistrzostwa Europy, podczas których Biało-Czerwoni będą bronić złotego medalu zdobytego tutaj dwa lata temu. A 16 lipca na Śląskim pojawią się najwięksi z wielkich podczas drugiej w historii Kotła Czarownic Diamentowej Ligi. Nasz stadion stał się domem lekkoatletycznej elity. Udowadniamy to z każdą kolejną imprezą – podkreślił marszałek Jakub Chełstowski.
Rekord mityngu w biegu na 100 m pobiła Marie-Josee Ta Lou. Iworyjka, która jest wiceliderką światowych tabel w tym roku przebiegła ten dystans w czasie 10,82 wyprzedzając Ewę Swobodę - 11.07. Zawodniczka AZS AWF Katowice w półfinale pobiła swój rekord życiowy znakomitym rezultatem 11,03.
Natalia Kaczmarek w piątek wygrała mityng Diamentowej Ligi we Florencji, a dziś na Śląskim odprawiła z kwitkiem konkurentki. Nasza reprezentantka na 400 m pobiegła szybciej niż we Włoszech zwyciężając w czasie 50,02.
Konkurs rzutu młotem wygrał Wojciech Nowicki, który rzucił równe 80 m. Mistrz olimpijski z Tokio osiągnął najlepszy wynik w tym sezonie pokonując lidera światowych list Amerykanina Rudy'ego Winklera - 78,29 oraz młodego Kanadyjczyka Ethana Katzberga - 76,74. Dopiero czwarty był obchodzący w niedzielę 34. urodziny Paweł Fajdek, który w jedynej udanej próbie rzucił – 74,01.
W rywalizacji kobiet w tej konkurencji Anita Włodarczyk zajęła czwarte miejsce uzyskują najlepszy wynik w tym sezonie 70,67. Wygrała wicemistrzyni świata Kanadyjka Camryn Rogers - 77,34.
W skoku o tyczce triumfował Piotr Lisek. Polak skoczył w pierwszej próbie 5,82 i pokonał mającego taki sam wynik wicemistrza olimpijskiego z Tokio Chrisa Nilsena oraz dwukrotnego mistrza świata Sama Kendricksa, który skoczył 5,72.
Niedzielny memoriał to przedsmak wielkich zawodów, które na Śląskim czekają nas jeszcze w czerwcu i w lipcu. 20 czerwca rozpoczynają się Drużynowe Mistrzostwa Europy. 16 lipca będziemy gościli Diamentową Ligę.