Miasta Idei: Jaka kolej na Śląsku i Metropolii
Patryk Świrski, prezes Kolei Śląskich, Jakub Chełstowski, marszałek województwa, Kazimierz Karolczak, przewodniczący Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, dr Bogusław Molecki, ekspert ds. transportu zbiorowego, zastępca dyrektora ds. rozwoju nauki Instytutu Rozwoju Terytorialnego we Wrocławiu byli gośćmi pierwszej w tym roku debaty w ramach cyklu Miasta Idei organizowanego przez Gazetę Wyborczą. Spotkanie odbyło się w Górnośląskim Parku Etnograficznym w Chorzowie.
Debata i warsztaty miały pomóc w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania, jak promować kolej i co jeszcze należy zrobić, by pozyskiwała większą liczbę pasażerów? Jakie mieszkańcy oceniają taryfę? A jak współpracę innych przewoźników z KŚ? Jakich informacji i jak podawanych na temat codziennego funkcjonowania KŚ brakuje? Dyskutowano także o realizacji projektów Kolej Plus, a także o włączeniu się do utrzymania Kolei Śląskich przez Metropolię i Miasta – obecnie głównym płatnikiem w kontekście utrzymania tego przewoźnika jest przede wszystkim Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego.
- Utrzymanie Kolei Śląskich będzie w 2023 roku kosztowało województwo aż 307 mln zł. Jeśli dodamy do tego wsparcie dla PolRegio, przewoźnika gwarantującego tzw. połączenia stykowe pomiędzy województwami, otrzymamy kwotę 370 mln zł, co daje w sumie aż 12 procent budżetu jakim dysponujemy. To pokazuje jak gigantyczne są dzisiaj koszty utrzymania transportu publicznego. Bez wątpienia czeka nas zatem rok trudny, gdzie naszym zadaniem jest utrzymanie stanu obecnego – zarówno tras i taboru, a w latach kolejnych myśleć o dynamicznym rozwoju. Samorząd regionu jednak jest nie po to, aby narzekać lecz zrobić wszystko aby tak ważnego dla mieszkańców przewoźnika jak Koleje Śląskie utrzymać w dobrej kondycji. Stąd rozmowy o mariażu i zacieśnieniu współpracy Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią. Ogromną szansą jest nowa perspektywa unijna, w której aż 150 milionów euro zostanie przeznaczonych właśnie na rozwój Kolei Śląskich, głównie pod kątem zakupu nowego taboru. Chcemy także dokapitalizować spółkę na kwotę 100 mln zł. Te wszystkie działania mają podnieść komfort podróżujących. Ta satysfakcja podróżujących też rośnie, jeśli popatrzymy na ilość pasażerów korzystających z przewozów Kolejami Śląskimi. Dla zobrazowania, w ubiegłym roku było sporo ponad 1,5 mln osób, które skorzystało z oferty tego przewoźnika. Kolej chcemy rozwijać także z jeszcze innego, bardzo ważnego powodu. Jest to bowiem transport przyjazny środowisku, a taka ma być nie tylko kolej, ale cały nasz region – zwrócił uwagę marszałek województwa Jakub Chełstowski.
W nowej perspektywie unijnej Koleje Śląskie zostaną wsparte w zadaniu „Fundusze Europejskie dla sprawnego transportu”. Alokacja dla działania „4.3 Regionalny tabor kolejowy” wynosi wspomniane 150 mln euro. Planowany termin rozpoczęcia naboru to 20 kwietnia br.
Jak zaznaczył prezes Kolei Śląskich, Patryk Świrski, pierwszy typ projektu obejmuje zakup taboru kolejowego do przewozów o charakterze regionalnym. Będą to w sumie 22 pojazdy szynowe. Projekt przygotowuje Województwo Śląskie (Departament Komunikacji Regionalnej). Drugi typ projektu obejmuje rozbudowę i doposażenie zaplecza technicznego. W tym przypadku realizacją projektu zajmie się już spółka Koleje Śląskie. Nowy tabor jest konieczny m.in. ze względu na planowane uruchomienie połączenia kolejowego z Pyrzowicami.
Podczas debaty nawiązano także do najnowszych badań opinii publicznej oceniającej nastroje pasażerów korzystających na co dzień z Kolei Śląskich. Z badań wynika, że raczej dobrze przewoźnika ocenia ponad 42 proc. badanych. Ponad 22 proc. respondentów wystawiło kolejom ocenę bardzo dobrą.
- Pasażerowie doceniają takie zalety jak łatwy dostęp do biletów, atrakcyjne ceny i sam komfort podróży. Oczywiście są elementy, które wymagają poprawy. Ciągle pracujemy nad skróceniem czasu podróży, tak by przemieszczanie się pomiędzy miastami aglomeracji było możliwie jak najszybsze – podkreślił prezes Kolei Śląskich, Patryk Świrski zwracając uwagę także na takie aspekty jak konieczność przeprowadzenia remontów infrastruktury, w tym np. wydłużenia hali mieszczącej się przy ulicy Raciborskiej w Katowicach, tak by mogły zmieścić się tam pojazdy sześcioczłonowe.
Koleje Śląskie są w regionie jednym z najpopularniejszych środków transportu. W 2021 roku, czyli jeszcze w czasie pandemii KŚ przewiozły 1 268 830 pasażerów. W roku ubiegłym było to 1 576 608 pasażerów. W dniu roboczym w roku ubiegłym z przewozów kolei korzystało średnio 71 690 osób. W soboty jeździło kolejami 46 226 pasażerów, w niedziele 38 238 osób.
Przewodniczący Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, Kazimierz Karolczak mówił o pracach nad projektem Kolei Metropolitalnych.
- Prace skończyliśmy właściwie trzy lata temu. Pięć projektów trafiło do realizacji w ramach programu Kolej Plus. Za 5-6 lat kolej ma być znacznie atrakcyjniejsza od tych w innych części kraju. Z żadnych planów się nie wycofujemy – zapewnił Kazimierz Karolczak.
Dr Bogusław Molecki zaakcentował, że pasażer musi czuć, że oferta jest tworzona dla niego.
- Trzeba poprawić czas oczekiwania na pociąg, bo w mojej ocenie jest on za długi. Trzeba też zweryfikować taryfę, bo na przykład przesiadając się w Gliwicach na pociąg Kolei Śląskich, pasażer mając bilet sieciowy i tak musi dopłacać. Najważniejsze jest jednak to, że Koleje Śląskie cały czas pracują nad udoskonalaniem swojej oferty. Metropolia musi zaś wzmocnić połączenia wewnętrzne – przekonywał Bogusław Molecki.
Podczas debaty padły także zapowiedzi korekty połączeń kolejowych na trasie Bytom-Gliwice, które mają być bardziej elastyczne dla pracowników Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Gliwicach, którzy docierają do pracy pociągami.