Śląskie w procesie przemian
Wicemarszałek Łukasz Czopik uczestniczył w panelu pn. „Czyste powietrze w mieście i regionie”. Wśród panelistów znaleźli się również m.in. Piotr Kuczera, prezydent Rybnika, poseł RP Gabriela Lenartowicz, Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego czy Paweł Mirowski, pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. programu „Czyste Powietrze”.
„Sytuacja za naszą wschodnią granicą nie mogła pozostać bez wpływu na kwestie związane z energetyką i ochroną środowiska. Mam nadzieję, że to się zmieni i będziemy mogli przyspieszyć działania zmierzające do poprawy jakości powietrza. Od 2017 roku województwo śląskie podejmuje realne kroki w zakresie prewencji, edukacji i egzekucji. Przed nami nowa perspektywa unijnego finansowania, w której 20 procent z 5 mld euro, jakie trafią do regionu, zostanie przeznaczonych na działania proekologiczne. Zarząd województwa jest zdeterminowany, by do 2030 roku zakończyć transformację i żeby była to transformacja zielona. Chcemy być zielonym sercem Polski” – podkreślał wicemarszałek Województwa Śląskiego, Łukasz Czopik.
Tematem dyskusji była kwestia jakości powietrza i możliwości finansowania działań związanych z walką ze smogiem na szczeblu lokalnym, regionalnym i krajowym. Uczestnicy spotkania zgodnie podkreślali, że sporo już się zmieniło, zarówno w zakresie działań systemowych, jak i zmian w mentalności, ale wciąż pozostaje wiele do zrobienia. „Dziesięć lat temu w Krakowie było ok. 120 dni w ciągu roku ze smogiem, teraz jest ich ok. 40 i ta poprawa jest zauważalna. Trzeba aktywnie działać na rzecz czystego powietrza. Potrzebne jest zaangażowanie na poziomie lokalnym, ale również centralnym. Powinniśmy przyspieszyć transformację energetyczną” – mówił Andrzej Guła, z Polskiego Alarmu Smogowego.
Poseł Gabriela Lenartowicz wróciła do początków walki ze smogiem i roli alarmów smogowych w zwiększeniu świadomości społecznej w tym zakresie.
„Zanieczyszczenie powietrza i implikacje zdrowotne związane z tym faktem wynikały z tego, że większość domów była opalana niskiej jakości węglem. Później zaczęliśmy informować o poziomie zanieczyszczeń i tu wielka rola społeczników, aktywistów, którzy ten temat podnieśli i zaczął się ruch społeczny, który wymusił reakcję na poziomie państwa. Musimy zdać sobie sprawę, że jakość powietrza to kwestia naszego bezpieczeństwa, zarówno energetycznego jak i zdrowotnego. Potrzebne jest myślenie systemowe w tym zakresie. Na poziomie lokalnym łatwiej to zmierzyć, skontrolować i wyciągnąć konsekwencje” – mówiła poseł Gabriela Lenartowicz.
Wicemarszałek Łukasz Czopik wziął również udział w panelu dotyczącym zasobów wodnych. Jednym z tematów w trakcie dyskusji był Klimatyczny Bilans Wodny dla Polski oraz zagrożenia, wnioski, środki zaradcze i długofalowa strategia w tym zakresie.
W debacie dotyczącej inwestycji w badania i rozwój w medycynie wziął z kolei udział przewodniczący Sejmiku Województwa Śląskiego, prof. Marek Gzik.
„Mamy ambicję mieć innowacyjne firmy i produkty na światowych rynkach, ale musimy zainwestować w edukację, by młodzi ludzie mieli wiedzę i umiejętności. Inwestowanie w młodzież i jej kształcenie to szansa na rozwój nauki i budowanie przewag konkurencyjnych. Naszym celem jest nie tylko kształcenie na potrzeby rynku pracy, ale również zachęcanie absolwentów do zakładania własnych firm. Brakuje nam za to pomysłów, żeby tych zalążków przyszłych produktów było po prostu więcej” – tłumaczył przewodniczący Sejmiku Województwa Śląskiego i dyrektor European HealthTech Innovation Center EHTIC, prof. Marek Gzik.
Uczestnicy panelu zastanawiali się, czego brakuje, żeby innowacyjne produkty z Polski przebiły się na rynkach międzynarodowych i miały szansę zaistnieć na rynku globalnym.
„Są u nas innowacyjne produkty, są pieniądze na badania i rozwój, są wreszcie ośrodki, które te badania prowadzą i dobrze wykształcone kadry. Nie mamy za to dobrych regulacji, które budują wdrażanie innowacji, brakuje nam często wiary i odwagi. Ważne jest to, by nie blokować innowacji. Ministerstwo ma perspektywę, jak zaoszczędzić środki, a badania i rozwój kosztują” – tłumaczył Arkadiusz Grądkowski, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Wyrobów Medycznych POLMED.
Marta Winiarska, prezes Polskiego Związku Innowacyjnych Firm Biotechnologii Medycznej BioInMed, podkreślała, że ważna jest współpraca sektora innowacji.
„Rozwój nowego leku to średnio 12 lat. W Polsce pierwsze firmy biomedyczne powstały niewiele wcześniej i niektóre z nich są już w drugiej fazie badań. Przyszedł moment, by przestać mówić o pojedynczych firmach, dlatego powstał zalążek sektora, który może mówić jednym głosem o potrzebach, wyzwaniach, ale także inspirować pewne rozwiązania. Istnieje ogromna rola pokazywania tego dorobku, bo wciąż nie jesteśmy rozpoznawalni na rynku światowym w tym zakresie” – tłumaczyła Marta Winiarska.
Istotny w tym kontekście jest dialog nauki z medycyną, inwestycje w badania i rozwój. Nauka i medycyna są motorem innowacyjności w gospodarce, pobudzają rozwój i są szansą dla rozwoju regionu. Warto przypomnieć, że medycyna to jedna z inteligentnych specjalizacji województwa śląskiego.