W hołdzie górnikom „Wujka”
Na jej potrzeby adaptowany jest budynek przy ulicy Wincentego Pola 65 funkcjonujący jako Muzeum – Izba Pamięci Kopalni „Wujek”. Dziś w Sali Błękitnej Gmachu Sejmu Śląskiego podpisano list intencyjny o przekazaniu przez Polską Grupę Górniczą w sumie trzech obiektów na rzecz ŚCWiS, projektu wspólnie realizowanego przez województwo i miasto Katowice.
Podpisy pod listem intencyjnym złożyli: Izabela Domogała, członek zarządu województwa; Jerzy Janczewski, wiceprezes zarządu ds. pracowniczych Polskiej Grupy Górniczej; Robert Ciupa, dyrektor ŚCWiS oraz Mariusz Skiba, wiceprezydent Katowic.
Budynki należały do kopalni „Staszic”. Obiekty Oddziału Instalacyjnego, Straży Pożarnej oraz Łaźni Łańcuszkowej mają charakter historyczny.
– Śląskie Centrum Wolności i Solidarności to miejsce bardzo ważne dla tożsamości Katowic i całego regionu. Splata się w nim przeszłość z teraźniejszością i przyszłością. Opowiada o dramatycznych wydarzeniach sprzed 40 lat, historię ludzi, którzy walcząc o wolność, oddali za nią życie. Pacyfikacja kopalni „Wujek” odcisnęła piętno na historii miasta. Centrum będzie pełniło funkcję edukacyjną, przypominało o wydarzeniach, bez których nie byłoby wolnej Polski – podkreśliła Izabela Domogała, członek zarządu województwa.
- Obiekty te są świadectwem przemysłowego dziedzictwa regionu i kultury górniczej, w tym kultury organizacji pracy w kopalniach w XX wieku. Łaźna Łańcuszkowa, w której w grudniu 1981 roku ks. Bolczyk modlił się ze strajkującymi górnikami to dziś unikat. W 2016 roku budynek został objęty ochroną przez śląskiego konserwatora zabytków – przypomniał dyrektor ŚCWiS, Robert Ciupa.
Budowa centrum będzie kosztowała w sumie 15 mln zł. ŚCWiS zajmie powierzchnię 1200 metrów kwadratowych. Muzeum utworzono z inicjatywy Społecznego Komitetu Pamięci Górników KWK „Wujek” poległych 16 grudnia 1981 roku podczas pacyfikacji kopalni przez oddziały ZOMO. W salach zostaną nie tylko umieszczone pamiątki z okresu stanu wojennego. Kluczowe będą sceny inscenizacji tamtych wydarzeń i związane z nimi scenografie. W miejscu, gdzie zlokalizowano siedzibę centrum, znajduje się rampa, z której strzelano do protestujących górników. Dziewięciu z nich poniosło śmierć.