W uroczystym otwarciu jarmarku uczestniczyli: wicemarszałek województwa Wojciech Kałuża, starosta raciborski Grzegorz Swoboda i wiceminister sprawiedliwości Michał Woś.

W sobotnie popołudnie dziedziniec Zamku Piastowskiego w Raciborzu stał się miejscem bajkowej scenerii pełnej aromatu grzanego wina i czekoladowych pierników.

- Nie trzeba jechać do dużych europejskich stolic, by poczuć atmosferę świątecznego jarmarku. Tutaj na na miejscu mamy tak naprawdę wszystko, co kojarzy się z tymi wyjątkowymi w roku wydarzeniami. To także okazja, by poznać urok tej części regionu, zwłaszcza, że jarmark odbywa się w historycznej scenerii miejscowego zamku – akcentuje wicemarszałek Wojciech Kałuża.

- Przygotowania do jarmarku trwały już od lutego. Myślę, że każdy będzie pod wrażeniem tej atmosfery. Warto przez te kilka dni warto nas odwiedzić – zaprasza starosta raciborski Grzegorz Swoboda.

Na jarmarku nie brakuje stoisk ze świątecznymi specjałami. Są pierniki, ciasteczka, pieczywo, wędliny, szynki pieczone, pączki oraz grzane wino z dodatkiem pomarańczy, cynamonu i goździków, dzięki temu na zamkowym dziedzińcu mocno pachnie zbliżającymi się świętami. Można też zaopatrzyć się w góralskie serki, unikatową ceramikę i oryginalne świąteczne ozdoby.

Nie brakuje atrakcji dla dzieci, w tym karuzel, samochodzików i kul śnieżnych.

- W Punkcie Informacji Turystycznej można zakupić świąteczne gadżety związane ze Śląskim Jarmarkiem Bożonarodzeniowym. Są to m. in. kubki ceramiczne, a już niebawem pamiątkowe monety. Takie gadżety w postaci talonu, kubka lub okolicznościowej monety to idealny pomysł na mikołajkowy prezent dla naszej pociechy, jak i osoby dorosłej. Dlatego nie warto długo czekać z zakupem, aż uprzedzą nas inni - zachęca Krystyna Niklewicz, dyrektor Zamku Piastowskiego w Raciborzu.

Wstęp na wszystkie imprezy jarmarku jest bezpłatny.