Została ona podzielona na trzy strefy. Obejmą one obszar od Gliwic i Tarnowskich Gór oraz Tych i Łazisk Górnych do Dąbrowy Górniczej, Jaworzna Szczakowej i Chełma Śląskiego. Korzystając z nowego typu biletu pasażerowie przez dwie godziny będą mogli w strefach podróżować kilkoma pociągami z możliwością przesiadania. Dodatkowym atutem są konkurencyjne ceny. Dla przykładu: cena biletu wg obecnie obowiązującej taryfy w jednej strefie na trasie Katowice-Tychy wynosi 4,5 zł, korzystając ze strefowego pasażer zapłaci 3 zł. Jadąc z Katowic do Jaworzna Szczakowej przez dwie strefy zapłaci 4 zamiast 6,5 zł, natomiast z Gliwic do Dąbrowy Górniczej – trzy strefy – wyda 7 zł zamiast 9 zł. Opłacalne będzie także wykupienie biletu miesięcznego. Można w ten sposób zaoszczędzić ok. 20- 30 zł w stosunku do obecnie obowiązującej taryfy. Zdaniem Katarzyny Kurzydło, zastępcy dyrektora d.s. techniczno-eksploatacyjnych Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Katowicach, wprowadzenie tego systemu może przyczynić się do wzrostu liczby pasażerów i kondycji finansowej spółki. W najbardziej optymalnym scenariuszu dyrekcja liczy na 30% wzrost liczby korzystających z połączeń aglomeracyjnych. Obecnie systemy strefowe sprawdziły się w Aglomeracji Krakowskiej oraz w Trójmieście. Podczas konferencji prasowej promującej bilety strefowe Katarzyna Kurzydło nie wykluczyła w przypadku sukcesu finansowego przedsięwzięcia utworzenia dodatkowych stref w kierunku Częstochowy oraz Bielska-Białej. Podkreśliła także znaczenie dofinansowania Przewozów Regionalnych przez Urząd Marszałkowski. Do 2012 roku obowiązuje pięcioletnia umowa z Samorządem Województwa dofinansowująca przewozy pasażerskie w regionie na kwotę 510 mln zł. „Daje to nam możliwość rozwoju siatki połączeń oraz wdrażania ofert taryfowych” - stwierdziła. W ubiegłym roku w Aglomeracji Katowickiej spółka kolejowa przewiozła ok. 2,7 mln pasażerów.