Taki jest wniosek płynący z dzisiejszego posiedzenia Zespołu Roboczego ds. Komunikacji Zbiorowej powołanego przez Wojewodę Lechosława Jarzębskiego. Aby jednak podnieść system komunikacji z finansowej zapaści, należy najpierw dokładnie zanalizować zarówno rentowność połączeń jak i sposób ich organizacji. Podczas spotkania Członek Zarządu Województwa Śląskiego Wiesław Maras, który przewodniczy pracom Zespołu, był zdania, że należy wspólnie wypracować decyzje z gminami. „W pierwszej kolejności środki są w samorządach lokalnych. Chciałbym jednak najpierw wiedzieć, czy organizacja komunikacji zbiorowej w aglomeracji jest dobra czy też nie” – stwierdził. Przekonywał także związki zawodowe, że trudno jest obecnie znaleźć doraźne środki na poprawę sytuacji w komunikacji. Tłumaczył, że budżety samorządów na komunikację są obciążone, nie jest zatem możliwe wycofanie środków z rozpoczętych lub zakontraktowanych inwestycji drogowych i przeznaczenie ich na organizację komunikacji pasażerskiej. O rzeczywistym bilansie funkcjonowania przewozów pasażerskich można będzie mówić w lipcu. Wtedy KZK GOP przygotuje rachunek finansowy dotyczący pierwszego półrocza. Stanowić on będzie dla Zespołu podstawę do wypracowania propozycji reorganizacji komunikacji pasażerskiej. Podczas obrad nie osiągnięto jednak wspólnego stanowiska dotyczącego sposobu finansowania komunikacji. Miało ono zostać przedstawione podczas czwartkowego posiedzenia Komisji Dialogu Społecznego. Zdaniem Krzysztofa Leśniaka (Śląsko - Dąbrowski Zarząd Regionu NSZZ "Solidarność"), na rozwój komunikacji należy pilnie przeznaczyć środki z budżetu województwa. Powinno to dać przykład gminom zrzeszonym w KZK GOP. Dopiero później można mówić o dalszych krokach naprawczych. Mimo rozbieżności poglądów dotyczących finansowania komunikacji, Zespół Roboczy zamierza kontynuować prace.