Takim miejscem jest Gostyń w Gminie Wyry, gdzie polscy obrońcy w Bitwie Wyrskiej wykazali się wyjątkowym męstwem i skutecznością. Rokrocznie odbywają się tu patriotyczne uroczystości upamiętniające bohaterów. Utrwalające tradycję lokalną i uczące młodzież historii ich małej ojczyzny. Nie inaczej było i 2 września br., w 75 rocznicę bitwy. Pod lasem,  w pobliżu rzeki Gostynki, pod  Pomnikiem Pamięci Żołnierzy Września 1939,  zebrali się prawie wszyscy mieszkańcy wsi. Przybył Wicewojewoda Śląski Piotr Spyra, samorząd województwa reprezentował przewodniczący Sejmiku Śląskiego Andrzej Gościniak i radny województwa Piotr Zienc.

Jak wspominał zmarły uczestnik walk kpt. Franciszek Grzegorzek: „Po zaciętej obronie za rzeką Gostynką, nasi żołnierze pod wieczór, w dniu 2 września założyli bagnety na broń i ruszyli do ataku, przeskakiwali rzekę, rzucali granaty ręczne do okopów niemieckich. Niemcy widząc, że ich opór jest nie do utrzymania zaczęli się wycofywać w głąb lasu. Nasze natarcie było bardzo skuteczne.”

Uroczystość otworzyła Barbara Prasoł Wójt Gminy Wyry. Ceremonia składała się z mszy polowej prowadzonej przez specjalnego delegata abp. Wiktora Skworca - ks. prałata Stanisława Puchałę oraz kapelanów wojskowych i miejscowych księży. Obecne były poczty sztandarowe Jednostek Wojskowych, organizacji społecznych, szkół i instytucji,  w tym sztandar 73 Pułku Piechoty walczącego  pod Gostyniem,  trzymany przez żołnierzy w mundurach wg wzoru z 1939 roku.

Po mszy krewny poległego tu płk. Władysława Kiełbasy  wspomniał przebieg bitwy. W dramatycznej melorecytacji wspomniano jego ostatni bój. Następnie wręczono medale i odznaczenia. Odbył się apel poległych, których uczczono salwami honorowymi.

Dla uczestników patriotycznej manifestacji organizatorzy przygotowali jeszcze jedną atrakcję: Skoki spadochronowe na celność. Mimo niskiego pułapu chmur skoczkowie wylądowali z flagą Gminy dokładnie w wyznaczonym celu,  zbierając zasłużone owacje zgromadzonych.

W kolejnym punkcie ceremoniału zebrani złożyli pod pomnikiem wieńce i kwiaty. Wiązankę w imieniu władz samorządowych województwa złożył Przewodniczący Sejmiku Śląskiego Andrzej Gościniak w towarzystwie radnego województwa Piotra Zienca. Radny Sejmiku zaznaczył , że „Rokrocznie uczestniczy w pamiątkowych obchodach Bitwy Wyrskiej,  aby pamięć o bohaterach była godnie kultywowana”. Jak podkreślił: „Ogromna w tym zasługa Pani Wójt i miejscowych społeczników”.

Na zakończenie ceremonii trębacz zagrał sygnał „Śpij kolego”. Orkiestra wojskowa z Bytomia wykonała okolicznościowe utwory i pieśni legionowe. Udostępniony do zwiedzania był także odrestaurowany  pobliski schron bojowy „Sowiniec”

Bitwa Wyrska rozegrała się pomiędzy 1–3 września 1939 roku w rejonie miejscowości Wyry i Gostyń położonych pod Mikołowem. W okresie jej szczytowego nasilenia w walkach po obu stronach brało udział kilkanaście tysięcy żołnierzy. Dlatego śmiało można stwierdzić, że była to największa bitwa, jaka rozegrała się we wrześniu 1939 roku na Górnym Śląsku. Największa pomimo to przez lata zapomniana. Dziesięć lat temu członkowie Stowarzyszenia na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium” oraz przedstawiciele Urzędu Gminy Wyry postanowili wdrożyć w życie ideę przypomnienia szerszej grupie osób o tym historycznym wydarzeniu. Wierzymy, że pamięć o chwalebnych czynach naszych dziadków i ojców należy wpajać i umacniać nie tylko poprzez lekcję historii w szkołach, ale także poprzez tzw. żywą historię.