Najlepsi lekkoatleci świata wystartują w Memoriale Kamili Skolimowskiej
Stadion Śląski, w zgodnej opinii sportowców, jest idealnym miejscem dla lekkiej atletyki. Zmodernizowany obiekt już w środę będzie areną zmagań największych gwiazd „królowej sportu”, ze świeżo upieczonymi medalistami mistrzostw Europy w Berlinie na czele
„Reprezentacja polskich lekkoatletów jest silna jak nigdy, a podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej będzie doskonała okazja, aby podziękować naszym medalistom mistrzostw Europy z Berlina. Najlepszą formą podziękowania będzie przybycie tutaj, na Stadion Śląski i kibicowanie naszemu nowemu „wunderteamowi”. Zapraszam wszystkich mieszkańców województwa śląskiego i kibiców z całej Polski” – powiedział podczas konferencji poprzedzającej zawody marszałek Wojciech Saługa.
Podczas Memoriału podwójna mistrzyni Europy Justyna Święty-Ersetic zmierzy się w biegu na 400 m ze swoimi koleżankami ze złotej sztafety oraz utytułowaną Caster Semenyą.
„W tym sezonie spełniłam swoje sportowe marzenia, a jutro chciałabym się po prostu zaprezentować z jak najlepszej strony. Czy da to zwycięstwo? Nie wiem, ale jak zwykle będę starała się dać z siebie wszystko i pozostawię na bieżni serducho. Mam nadzieję, że też wynik będzie zadowalający. Moje osiągnięcia z Berlina to ukoronowanie ciężkiej pracy, którą musiałam wykonać przez te wszystkie lata. Udało mi się wskoczyć na najwyższy stopień podium i mam nadzieję, że tak zostanie na dłużej” – mówiła Święty-Ersetic.
Dwoje mistrzów w pchnięciu kulą Paulina Guba i Michał Haratyk oraz wicemistrz Konrad Bukowiecki postarają się o równie dobre rezultaty jak podczas mistrzostw. Przeciwnikiem naszych panów będzie mistrz świata Tom Walsh.
Srebrny medalista mistrzostw Europy na 1500 m Marcin Lewandowski pobiegnie na Stadionie Śląskim na 800 m, podejmując rywalizację z mistrzem Adamem Kszczotem oraz brązowym medalistą Pierrem-Ambroise Bossem.
„Osiągam coraz lepsze wyniki na1500m, ale sercem ciągle jestem na dystansie 800m. Mój wybór w Berlinie był spowodowany wyłącznie chęcią nabycie doświadczenia przed Igrzyskami Olimpijskimi w Tokio. Wiadomo, że 1500m to moja przyszłość, jednak o 800m nie chcę zapominać. Biegam już dwanaście lat i ciągle robię zamieszanie wśród zawodników, którzy łapią się za głowę, że ja nadal startuję na 800m” – powiedział Marcin Lewandowski.
Emocji nie zabraknie również w biegu sprinterskim, gdzie zobaczymy legendę jamajskich biegów Asafę Powella oraz najszybszego w tym roku Ronniego Bakera.
Pierwszą trójkę europejskiego czempionatu zobaczymy również w konkursie rzutu młotem mężczyzn. Czy Wojciech Nowicki, Paweł Fajdek i Węgier Bence Halasz zmienią kolejność na podium w Chorzowie? Okazję na rewanż za nieudany występ w Berlinie będzie miał znakomity dyskobol Piotr Małachowski, który postara się udowodnić mistrzowi Europy Andriusowi Gudžiusowi i Robertowi Hartingowi, że to był tylko wypadek przy pracy. W biegu na 1500 m pań zobaczymy srebrną Sofię Ennaoui. Na 100 m ppł pobiegnie mistrzyni Europy, Białorusinka Elvira Herman, a w szranki z nią stanie Karolina Kołeczek, która w Berlinie zajęła szóstą lokatę. Emocjonująco zapowiada się również rywalizacja w skoku o tyczce, gdzie zmierzy się trzech uczestników finału ze Stadionu Olimpijskiego – absolutny rekordzista świata Renaud Lavillenie oraz Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski.
Imprezie głównej towarzyszyć będzie także Lekkoatletyczny Piknik Integracyjny. Przy bramie nr 4 Stadionu Śląskiego w godz. 15.00–18.00 na całe rodziny czekać będzie mnóstwo atrakcji zlokalizowanych w kilku strefach. Piknik będzie przybliżać rywalizację sportową osób z niepełnosprawnościami. Nie zabraknie też animacji dla najmłodszych oraz fachowych porad dietetyków w strefie zdrowia. Uczestnictwo we wszystkich aktywnościach jest bezpłatne.
„Mija dziewiąta rocznica śmierci Kamili i mamy dziewiąty Memoriał. Atmosfera podczas naszych zawodów jest jak spotkanie rodziny. Rodziny sportowców, którzy znali Kamilę, ale także nowych mistrzów lekkiej atletyki. Jest to także impreza dla niepełnosprawnych, którzy mają wielkie serce do walki i są wspaniałymi sportowcami” – mówił Robert Skolimowski, prezes Fundacji Kamili Skolimowskiej.