Szanse i zagrożenia w transporcie
W dyskusji uczestniczyli: dr inż. Justyna Świeboda, prezes Polskiego Instytutu Transportu Drogowego; dr Jacek Karcz, konsultant sprzedaży w Gruber Logistics, Przemysław Piętak, dyrektor ds. doradztwa w łańcuchu dostaw w CBRE, Sławomir Kłos, regionalny dyrektor sprzedaży w project44 oraz Michał Zięba, radca prawny.
Polscy przewoźnicy są potentatami w transporcie globalnym. Flota naszego kraju obsługuje 30 proc. przewozów międzynarodowych na terenie państw członkowskich UE. Mimo to braki wśród kierowców są ogromne.
– O luce wśród kierowców w branży mówi się już od wielu lat. Szacuje się, że w przyszłym roku w Polsce będzie brakowało 200 tys. kierowców. Problem ten będzie się nawarstwiał. Co przeszkadza kierowcom? Są bardzo źle traktowani na załadunkach. Wielotygodniowe kursy zagraniczne uniemożliwiają zakładanie im rodzin. Zarobki często nie są miarodajne do nakładów pracy. Warunki sanitarne na miejscach obsługi podróżnych pozostawiają wiele do życzenia – wyliczała dr inż. Justyna Świeboda, prezes Polskiego Instytutu Transportu Drogowego.
Średnie wynagrodzenie miesięczne dla kierowcy zawodowego w minionym roku wynosiło 6 tys. zł, wynika z danych PwC Polska. Praca nie jest łatwa. System zmianowy, przykładowo: trzy tygodnie w pracy, tydzień w domu, czy dłuższe wyjazdy są bardzo absorbujące.
Z najnowszych danych wynika, że polscy kierowcy chcą spędzać każdy weekend w domu, a najlepiej być w nim codziennie. To pokazuje, że popularyzowanie transportu zagranicznego nie przynosi miarodajnych efektów. Lukę wypełniają niejednokrotnie obcokrajowcy, którzy gotowi są pracować dla polskich firm transportowych. Zmiany i poprawę w branży może przynieść tzw. pakiet mobilności. To zestaw propozycji przepisów mających regulować transport drogowy w ramach Unii Europejskie.
– Tak naprawdę czekamy na przyszły rok i uruchomienie kolejnych przepisów z pakietu mobilności (luty 2022 przyp. red.). Zgodnie z założeniami kierowca dostanie trochę więcej swobody. Będzie decydował o tym, kiedy ma zacząć pracę, a kiedy skończyć. Ponadto będzie możliwość rozliczania osobno diet. Te i inne czynniki powinny przełożyć się na większe zarobki – mówił dr Jacek Karcz, konsultant sprzedaży w Gruber Logistics.
Na początku br. w Polsce było 20 mln mkw. nowoczesnej przestrzeni magazynowej. Zapotrzebowanie na tego typu powierzchnie stale rośnie m.in. z uwagi na wzrost popularyzacji zakupów przez internet. W 2019 na zakupy w sieci Polacy wydali - 60 mld zł w minionym roku było to już - 80 mld zł.
Spostrzeżeniami związanymi z tym wątkiem podzielił się Sławomir Kłos, regionalny dyrektor sprzedaży w project44. – Na rynku brakuje kadry cyfrowej, która pełniłaby rolę doradcy w firmach transportowych, które wdrażają automatyzację. Mimo to widoczny jest znaczny progres w inwestowaniu w nowe technologie w branży transportowej – mówił. Podczas debaty poruszano również kwestie związane z ubezpieczeniem mienia i likwidacją szkód. – Koszty związane z ubezpieczeniem mienia rosną. Rynek OC w Polsce jest bardzo konkurencyjny. Scenariuszy w tym temacie na przyszłość jest kilka. Jeżeli zakłady naprawcze będą wygrywać w sądach, towarzystwa ubezpieczeniowe ugną się i będą zmuszone do podniesienia wysokości składak. Drugi scenariusz może zakładać przeprowadzanie napraw w nieautoryzowanych warsztatach. Stawka ubezpieczenia pozostałaby wówczas na podobnym poziomie. Istnieje jednak ryzyko, że przełoży się to na jakość napraw – zaaakcentował Michał Zięba, radca prawny.
– Wiele firm zajmujących się transportem intermodalnym (przewóz ładunków wykorzystujący więcej niż jeden rodzaj transportu przyp. red.) skorzystało z dotacji UE na zakup sprzętu, taboru. Niestety problemem pozostaje brak miejsc przeładunkowych. Bez automatyzacji nie będzie transportu intermodalnego – mówiła dr inż. Świeboda.
– Transport kontenerów drogą morską do Polski rocznie rośnie od 15 do 20 proc. O 50 proc. wzrasta ruch kolejowy na wschodzie kraju. Rozwój w kierunku miejsca, jako przeładunku to bardzo dobry kierunek – zauważał Przemysław Piętak, dyrektor ds. doradztwa w łańcuchu dostaw w CBRE.
Na koniec debaty przyszła pora na podsumowania. Co czeka transport globalny w przyszłości, jakie wyzwania stoją przed nim?
– Transport nie upadnie. W takiej, a nie innej formie będzie funkcjonował. Branża będzie się miała stabilnie. Pytaniem pozostaje, za ile będą wykonywane usługi i jakimi środkami transportu – mówił dr Karcz.
– Transport będzie miał bardzo dobre perspektywy. Zobaczymy czy Chiny będą głównym dostawcą. Być może odległość ta zostanie zmniejszona – mówił Kłos.
– Pamiętajmy o osobach pracujących w magazynach. Wymagają odpowiedniego szacunku i traktowania. Bez nich branża transportowa nie miałaby prawa bytu – apelowała dr inż. Świeboda.