Jaka przyszłość kolei po pandemii?
- W 2019 roku polskie koleje przewiozły około 336 mln pasażerów. Jeśli wrócimy do tej ilości chętnych do przejazdów, będziemy mogli powiedzieć, że wychodzimy z kryzysu przewozowego, jaki spowodował COVID-19 – ocenił podczas panelu dyskusyjnego poświęconego sytuacji polskich przewoźników prezes Urzędu Transportu Kolejowego, Ignacy Góra. Debata odbyła się w ramach trzeciego dnia trwającego na Stadionie Śląskim Europejskiego Forum Przyszłości.
Debatę otworzył Patryk Świrski, prezes Kolei Śląskich. Regionalny przewoźnik obchodzi w tym roku jubileusz dziesięciolecia istnienia. Spółka obsługuje 16 linii. Na trasach KŚ codziennie kursuje 400 pociągów.
– Czasy się zmieniają, Kiedyś kolej służyła przemysłowi, dziś musi dostosować się do nowej rzeczywistości. Strategią wpisujemy się w ideę zielonej gospodarki. Dysponujemy coraz to bardziej nowoczesnym taborem, wchodzimy na wyższy poziom mobilności. Koleje będą odgrywać kluczową rolę w transporcie, który staje się proekologiczny – podkreślił Patryk Świrski zaznaczając, że Kolei Śląskich nie ominął kryzys pandemiczny. Jak niemal we wszystkich spółkach przewozowych, ilość pasażerów, zwłaszcza w ubiegłym roku, była mniejsza.
Co warto odnotować, Koleje Śląskie mają od kilku tygodni nową ofertę. Taryfa poza godzinami szczytu ze zniżką do 20 procent, możliwość zabrania w weekendy i święta drugiej osoby za dopłatą jedynie symbolicznej złotówki, rozszerzone bilety rodzinne, ulgi dla grup sięgające 25 procent oraz dobowe i miesięczne bilety uprawniające do korzystania z przejazdów Kolejami Śląskimi w połączeniu z komunikacją ZTM – to nowe, bardzo atrakcyjne propozycje spółki.
O problemach przewozowych wywołanych pandemią mówił prezes Urzędu Transportu Kolejowego, Ignacy Góra.
- W 2020 roku w zestawieniu do 2019 ilość pasażerów spadła o 38 procent. Powoli ta sytuacja wraca do normy. Sporo pomógł przewoźnikom rząd przeznaczając aż 900 mln tytułem pokrycia strat z niesprzedanych biletów. Ten zastrzyk finansowy był kluczowy. Nie musieliśmy na przykład ciąć ilości połączeń – dodał Ignacy Góra.
Jak zaznaczył, kolej należy do czołówki najbezpieczniejszych środków transportu. Wypadkowość została zredukowana do poziomu 56,04 proc. W podnoszeniu poziomu bezpieczeństwa mając pomóc innowacje: wprowadzenie systemu ERTMS, stałe zabezpieczanie przejazdów kolejowo-drogowych oraz wprowadzenie drugiego w Europie po Holandii obowiązkowego państwowego egzaminu dla maszynistów z wykorzystaniem symulatora jazdy.